Dawno nie pojawiał się u mnie wpis, z inspiracjami, a przecież to bardzo ważna część mojej pracy. Inspiracji szukam przy każdym projekcie, a tak się też składa, że zwracają się do mnie głównie Klienci kochający – tak jak ja – wnętrza klasyczne/tradycyjne/ponadczasowe. Chociaż obecnie na czasie jest głównie tzw. styl skandynawski (o prawdziwych skandynawskich wnętrzach pisałam w tym wpisie) – to ja poszukuję w internecie wnętrz klasycznych. Ostatnio bardzo zainspirował mnie styl English Country i chcę się podzielić z Wami najpiękniejszymi wnętrzami, jakie w tym stylu znalazłam. English Country to nie jest styl wiejski (English Cottage Style), to styl pozamiejskich rezydencji arystokracji. Nie jest więc bliski wnętrzom skandynawskim z mojego wpisu wymienionego powyżej, meble i snycerka są wysokiej jakości z dobrej jakości materiałów.
(pamiętajcie, że takie “pigułki wiedzy” to zawsze pewne uproszenie)
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
Poniżej zdjęcia z pewnej wspaniałej posiadłości, zamieszkałej współcześnie, dokładnie opisanej i pokazanej na blogu Cote De Texas:
Uwaga: jak sama nazwa wskazuje, to nie jest styl nadający się do miasta/mieszkania w mieście. Jeśli marzycie o wnętrzach w tym stylu, musicie mieć dom za miastem i z dużym ogrodem 🙂
—————————————-
1. Remonty Mieszkań w Kamienicach – grupa porad remontowych specjalistycznie związanych z kamienicami
2. Akademia Urządzania Wnętrz – grupa dyskusyjna o urządzaniu wnętrz 🙂
oraz na mój Instagram:
instagram.com/architekt_na_szpilkach/
Small world of design
17 czerwca 2016 @ 11:59
Bardzo przytulny styl. Może nie do końca wybrałabym kanapę w kwiaty, ale za to galeria z obrazów jest bardzo ciekawa.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 czerwca 2016 @ 14:28
Tak, te brytyjskie kwiaty wszędzie też mnie nie do końca przekonują 🙂
bestyjeczka
17 czerwca 2016 @ 12:35
Nie jestem fanką wzorów różanych (wolę paski ;-), ale wnętrza w stylu angielskim UWIELBIAM bezgranicznie. Niektórzy mogą mówić, że przeładowane, maksymalnie zagracone, babcine itp. itd.. o wiele lepiej się czuję w tak urządzonym wnętrzu, niż w stylu minimalistycznym, czy skandynawskim (chociaż klawesyn i harfę mogłabym sobie darować, zadowoliłoby mnie pianino hyhyhy).
Pozdrawiam!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 czerwca 2016 @ 14:27
Też bym zamieniła róże na paski 🙂 Pozdrawiam 🙂
Anonimowy
17 czerwca 2016 @ 14:01
Lampy i żyrandole mniód malina, wnętrza klimatyczne i z klasą.Ale cóż, nie mieli wojen i zaborów, nie paśli się u nich obcy.U nas niewiele przetrwało z pożogi wojennej i za bzdurne bibeloty i zgniłe meble żądają niebotycznej kasy.Temat ciekawy, pzdr,Lula
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 czerwca 2016 @ 14:26
Prawda, niestety. We Francji na ulicy stoją ładniejsze meble (wiem, znajdywałam ;)), niż u nas w sklepach ze starociami i antykami – tak jak piszesz, za wysokie kwoty.
Madura
19 czerwca 2016 @ 01:05
Jakoś dla mnie te wnętrza są zbyt ciężkie, zbyt przytłaczające, za bardzo przeładowane, chociaż jedno muszę przyznać – gdybym kiedykolwiek miała okazję i możliwości (finansowe, lokalowe, etc), aby własną biblioteczkę tworzyć, to właśnie coś takiego! Te ostatnie dwa zdjęcia naprawdę potrafią wywołać rozmarzenie, ale ja nawet nie o tym – zabawne bowiem wydało mi się, że dom, który widzimy od zewnątrz na pierwszym miejscu kojarzy mi się z… zeurupeizowaną wersją orientalnej architektury. Wiem, to pewnie egzotyczne i dziwne, ale po prostu kojarzy mi się z tajskimi budynkami.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
2 sierpnia 2016 @ 13:49
Rzeczywiście coś w tym jest, ale neogotyk potrafi przybierać takie nieco udziwnione formy.
Biblioteczki są cudowne, ale musiałyby być w odpowiednio pasującym wnętrzu…:) więc może robiąc biblioteczkę, chcąc nie chcąc, poszłabyś w tę stronę.
Speckled fawn
2 sierpnia 2016 @ 11:45
to jest właśnie to co najbardziej mi się podoba 😀 sama pisałam podobnego posta zamieszczając w sumie inspiracje dla samej siebie do wykorzystania za parę lat 🙂 To moje wymarzone wnętrza: http://speckled-fawn.blogspot.com/2015/08/klasyczne-wnetrza-72-inspiracje.html
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
2 sierpnia 2016 @ 13:51
Piękne wnętrza znalazłaś, i rozumiem – ja też tworzę wpisy dla siebie 😉 choć lubię je nieco bardziej katalogować i segregować w style – choć wnętrza klasyczne na pierwszy rzut oka mogą wydawać się do siebie podobne, z czasem widzi się, że i wśród nich jest mnóstwo różnych nurtów.
Unknown
27 lutego 2018 @ 00:12
Tak mieszkać to ja rozumiem – piękne aranżacje. Szkoda, że jest tak niewiele miejsc gdzie można je spotkać.
KarolinaC
9 lutego 2023 @ 14:23
Inspirujące zestawienie! Przypadł mi do gustu “english country style”. Uwielbiam wnętrza, w których zaakcentowana jest wszelka roślinność. Motywy kwiatowe są totalnie w moim stylu. Wszystko tutaj wygląda z klasą. Mogłabym z wielką chęcią zamieszkać w takim wnętrzu. Dziękuję za ten wpis. Czekam z niecierpliwością na kolejne :).
Katarzyna
5 lipca 2024 @ 15:37
Styl English Country jest naprawdę piękny i pełen charakteru! Jeśli chodzi o wnętrza to podoba mi się, jak razem ze sobą współgrają takie elementy, jak naturalne drewno, postarzane meble i bogate tkaniny. Jednakże z pewnością chcąc mieć dom urządzony w takim stylu, dobrze jest również zadbać o to, aby z zewnątrz chociaż odrobinę do niego również nawiązywał. Moim zdaniem do tak eleganckich i historycznych budynków z zewnątrz idealnie pasują dachy o klasycznym wyglądzie. Dodają one budynkowi autentycznego uroku i harmonizują z całą aranżacją.