Skip to content
Menu
0
Twój koszyk jest pusty.
0
Twój koszyk jest pusty.
Menu

11 najczęstszych błędów w projektowaniu łazienki | PORADY ARCHITEKTA

 

krzywa fuga w łazience
taki widok niezgranych fug jest dla mnie jak dźwięk zgrzytania widelca po talerzu



Pamiętam, że mój wpis o błędach w projektowaniu kuchni cieszył się dużą popularnością, teraz więc opiszę Wam błędy łazienkowe. Nie tylko te dotyczące samego projektu, ale również te dotyczące jego realizacji. Łazienka to – według mnie – najtrudniejsze pomieszczenie w mieszkaniu i domu. To mnóstwo sprzętów, które chcielibyśmy ukryć, na najczęściej niewielkiej powierzchni. Od łazienek wymagamy, żeby było ergonomiczne, pojemne, łatwe w utrzymaniu czystości, a także estetyczne (bo łazienka może być  komfortową strefą relaksu!) i…bezpieczne pomieszczenie. Poniżej piszę o rzeczach, których można uniknąć na etapie planowania łazienki – koniecznie zwróćcie na nie uwagę, bo dobry projekt łazienki to nie tylko dobranie kolorów kafli.


BŁĘDY FUNKCJONALNE W PROJEKTOWANIU ŁAZIENKI

 

1) Lokalizacja łazienki w mieszkaniu

 

Na to często nie możemy już nic poradzić, ale na etapie projektowania domu czy mieszkania trzeba pomyśleć o tym, żeby drzwi łazienki nie były widoczne z salonu i jadalni, może to stworzyć to pewien dyskomfort. Nie chcemy przecież siedzieć w salonie z lampką wina patrząc na drzwi od łazienki. 
 
2) Brak zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo podłączenia sprzętów elektrycznych
Ani mieszkańcy, ani wykonawcy nie myślą często o bezpieczeństwie instalacji elektrycznej w łazience, a to bardzo ważny element projektu. Wszystkie ważne odległości regulują Polskie Normy, ale poniżej macie to, co najważniejsze:

– Nie montujmy gniazd w odległości mniejszej niż 60 cm od wanny, również pralka powinna być w tej odległości (ewentualnie może być zamknięta w szafce lub oddzielona stałą ścianką – chodzi o uniemożliwienie jednoczesnego stania w wannie o dotknięcia pralki, aby uniknąć potencjalnego porażenia).
– Gniazda na suszarkę zamontujmy tak, żeby nie wpadła do wody – chociaż obowiązuje odległość 60 to kable suszarek bywają dużo dłuższe
 
 
3) Nieodpowiednia wentylacja
 
Tu również na uwadze mam bezpieczeństwo oraz uniemożliwienie powstawania grzybów i rozwoju drobnoustrojów. W łazience, nawet jeśli jest okno, MUSI być kratka wentylacyjna wywiewna, do komina lub na zewnątrz. Nie zatykajcie kratki “bo leci zimno” – w najlepszym przypadku w łazience pojawi się grzyb, w najgorszym, jeśli macie tam piecyk gazowy z otwartą komorą spalania, może dość do zaczadzenia. Na Facebooku publikowałam niedawno informację.
4) Wc zbyt blisko wejścia do łazienki, wc naprzeciw wejścia
 
Miska wc, jako sprzęt który niekoniecznie chcemy eksponować. powinna być możliwie mocno ukryta w łazience, nie stawiajmy jej zaraz na wejściu. Przy wejściu najlepiej ustawić umywalkę, z której najczęściej się też korzysta.
Również stawianie wc naprzeciw wejścia jest niezgrabnym rozwiązaniem – zarówno dla osoby wchodzącej do łazienki jak i tej korzystającej z wc.
 
5) Zbyt skąpe oświetlenie
 

Podstawą w łazience jest światło ogólne, górne, oświetlające całe pomieszczenie. Do tego możemy zainstalować oświetlenie boczne, także dekoracyjne, które wieczorami stworzy nam przyjemny nastrój. Najważniejszym punktem jest jednak światło przy lustrze, padające na równomiernie twarz, szczególnie ważne przy nakładaniu codziennego makijażu. Jeśli w Twojej łazience jest zbyt ciemno, czasem wystarczy tylko zmienić żarówki na mocniejsze, lub klosz lampy na mniej tłumiący światło.




6) Niezachowanie odpowiednich wysokości i odległości


Górna krawędź umywalki poniżej 85 cm, wylewka baterii zbyt blisko krawędzi umywalki, miejsce obok i przed miską wc, miejsce na wyjście z wanny i spod prysznica, baterie na odpowiednich wysokościach – niedopatrzenie tych rzeczy może sprawić, że użytkowanie łazienki nie będzie wygodne.



7) Nieodpowiednie wykończenie ścian

 

Gładź gipsowa w łazience? Tak, wszyscy ją stosują, ale według mnie to błąd techniczny. Potem dziwimy się, że w łazience na ścianach pojawia się grzyb. Łazienka nie powinna być idealnie szczelna, oprócz odpowiedniej wentylacji (o tym powyżej) musimy zastosować odpowiednie materiały. Jeśli mamy taką możliwość (tzn. budujemy dom/remontujemy mieszkanie od podstaw) użyjmy tynków, farb i gładzi przepuszczających parę wodną i działających antygrzybicznie (wapiennych lub krzemianowych). Ja 
 

8) Jasne fugi na podłodze


Jasne fugi pomiędzy jasnymi kaflami są ryzykowne, szybko będą wyglądać bardzo nieestetycznie i po prostu brudno.
Ale uwaga, pisze to kto? Ktoś, kto zdecydował się na szare fugi na podłodze 🙂 Niech wytłumaczeniem będzie to, że jasne fugi podkreślą sposób ułożenia grafitowych kafli z łupka, mają też tylko 1 mm – nie będzie widać mocno ich zabrudzenia pomiędzy surowymi i nieregularnymi kaflami.

Jasnoszara fuga u mnie na podłodze, położona celowo, aby podkreślić układ kafli. Po kilku miesiącach użytkowania stwierdzam, że nie widać jej zabrudzeń.

 

9) Za mało miejsca do przechowywania

Tak jak i w kuchni, mało miejsca do przechowywania w łazience powoduje bałagan w pomieszczeniu i “wystawkę” na blacie. Takie miejsce trzeba przewidzieć na etapie projektowania łazienki i najlepiej wkomponować je w ściany tak, by było niewidoczne i nie powodowało dodatkowego natłoku. 
Można zabudować miejsce nad pralką, nad stelażem wc, zrobić pojemną szafkę pod umywalkę czy użyć lustrzanych szafek nad umywalką. 
 
10) Niezgrane fugi

Ach, niedopasowane fugi to moje natręctwo, nie znoszę ich. W każdej łazience potwornie denerwuje mnie, jeśli – tam gdzie jest to możliwe – fugi nie stykają się na zetknięciu dwóch płaszczyzn. Brak projektu i przemyślanego układu płytek kończy się przypadkową lokalizacją fug oraz docinek płytek. Warto dokładnie, płytka po płytce, zaplanować ich rozmieszczenie w łazience również tak, aby oś płytki albo fuga pokrywały się z osią sprzętów (WC, bidetu, umywalki).
11) Niekorzystanie ze współczesnych, wygodnych rozwiązań


Współczesna łazienka ma być wygodna i na rynku jest mnóstwo rozwiązań, które to ułatwiają. Podwieszana miska wc, baterie z termostatem, baterie bidetowe do wc, które możemy stosować również nie posiadając bidetu, ogrzewanie podłogowe, podgrzewacz do ręczników, brodziki wymodelowane w posadzce, łatwe w czyszczeniu szklane ścianki prysznicowe (zamiast kabiny), półki na kosmetyki w ścianie pod prysznicem, oświetlenie pod prysznicem, radio podtynkowe i wiele innych. Nie skorzystanie z nich tylko niepotrzebnie utrudni nam życie, zamiast je ułatwić i uprzyjemnić, i skrócić codzienny czas sprzątania.Dodatkowo na moim profilu facebookowym napisaliście o takich błędach (dziękuję!):

– złe dopasowanie umywalki do baterii – za wysoko/za nisko powoduje chlapanie wody
– zbyt płytka umywalka – chlapanie wody, źle wyprofilowana – nie można postawić na niej mydła
– w strefie prysznica trudne do czyszczenia: ciemne matowe płytki, jasne fugi, kamień naturalny
– nieproporcjonalnie duże sprzęty w stosunku do rozmiarów łazienki (można znaleźć niewielkie umywalki, miski wc itd.)
– trudne w sprzątaniu zakamarki

 

Niełatwo o ładną i wygodną łazienkę, to prawda. O ile ładne kuchnie nie są rzadkością, ładne łazienki są baaaardzo rzadko spotykane, nawet w magazynach wnętrzarskich (często są nowoczesne i wygodne, ale czy ładne?). Najlepiej, oprócz wykluczenia powyższych błędów, kierować się po prostu dobrymi przykładami – zobaczcie chociażby ten wpis, gdzie pokazuję świetne niełazienkowe łazienki 🙂 
 
Jeśli popełniliście błędy, których nie uwzględniłam w tym wpisie, podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzu. Dziękuję! 🙂
—————————————-

Zapraszam Was do moich dwóch grup na Facebooku:

1. Remonty Mieszkań w Kamienicach – grupa porad remontowych specjalistycznie związanych z kamienicami

2. Akademia Urządzania Wnętrz – grupa dyskusyjna o urządzaniu wnętrz 🙂

oraz na mój Instagram:
instagram.com/architekt_na_szpilkach/

 

Poszukujesz więcej wartościowych informacji o planowaniu wnętrz i remontach?

Zobacz moje e-booki

Umów się ze mną na konsultacje online

Jeśli chcecie zostać ze mną dłużej, zapraszam Was do moich dwóch grup na Facebooku:

17 komentarzy

  1. Small world of design
    6 czerwca 2016 @ 11:02

    Świetny post. Same przydatne zagadnienia.

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      6 czerwca 2016 @ 15:01

      O to mi właśnie chodziło 🙂 Dziękuję, pozdrowienia! 🙂

      Reply

  2. Paula
    6 czerwca 2016 @ 22:23

    Świetne spostrzeżenie, ze wszystkim się zgadzam, choć przyznam, że nie o wszystkim wcześniej pomyślałam. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o nasz dom, to najbardziej stresuje mnie zaprojektowanie właśnie łazienki – wydaje mi się, że to najtrudniejsze pomieszczenie i troszkę się boję, że nie podołam i poświęcę estetykę na rzecz funkcjonalności albo na odwrót. Każde dobre rady są więc na wagę złota 🙂

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      7 czerwca 2016 @ 14:25

      Hmm, takich "dobrych rad" o łazience mogłabym mieć kilkanaście wpisów 🙂 łazienki, jak pisałam, to najtrudniejsze pomieszczenia, a od ich projektowania są architekci i projektanci, radzę Ci więc jednak kogoś do projektu łazienki zatrudnić 🙂 Pozdrawiam i powodzenia 🙂

      Reply

    • Paula
      8 czerwca 2016 @ 07:56

      Dziękuję za radę, ale mimo wszystko będę walczyć z łazienką sama, zobaczymy co z tego wyjdzie 😉

      Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      13 czerwca 2016 @ 19:36

      Trzymam kciuki w takim razie i, jako stałej Czytelniczce, służę Ci radą w razie potrzeby 🙂

      Reply

  3. Kotły
    6 czerwca 2016 @ 23:12

    Ciekawie opisane istotne zagadnienia. Problem fug często mi towarzyszy w trakcie wymiany podłogi w pokoju…

    Reply

  4. Cerridwen
    7 czerwca 2016 @ 08:33

    Ta granica 85 cm jest odpowiednia dla kogoś średniego wzrostu – moja rodzina jest (lub się zapowiada) znacznie wyższa, więc umywalka specjalnie poszła wyżej, żebym nie musiała się schylać przy przepierkach 🙂
    A jasne fugi na podłodze to rzeczywiście nietrafiony pomysł

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      11 czerwca 2016 @ 15:16

      Z fugami zobaczymy, wiem, że to ryzykowne.
      Tak, 85 cm uniwersalna wysokość, na przeciętny wzrost 🙂

      Reply

  5. Unknown
    7 czerwca 2016 @ 11:36

    super wpis 🙂 zgadzam się ze wszystkim oprócz białych fug na podłodze. jeśli zastosuje się fugi odporne na ścieranie, niepowodująca powstawania plam i wykwitów, i nie brudzące się, o właściwościach hydrofobowych, i technologią zapobiegającą rozwojowi grzybów i pleśni – to mamy sytuację WIN-WIN. bardzo łatwo się je czyści. owszem wymagają przetarcia raz na miesiąc, ale nie szorowania. ja mam takie białe i jasno szare w łazience i przedpokoju – i po roku czasu nadal mają swój kolor.

    Reply

    • Paula
      7 czerwca 2016 @ 12:43

      A zdradzisz jaka konkretnie to fuga? Marka, nazwa… ? 🙂

      Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      7 czerwca 2016 @ 14:21

      Karola, dziękuję 🙂 Ja mam zwykłe fugi cementowe, z tym że o grubości 1 mm. Nie kładłam jeszcze takiej fugi o jakiej mówisz, czytałam jedynie o jej właściwościach. Czy to prawda, że nie można kłaść fugi epoksydowej cieńszej niż 3 mm szerokości?
      Paula, Karolina zastosowała tę fugę epoksydową http://www.mapei.com/PL-PL/Buildfix/Zaprawy-do-spoinowania/SPECJALNA-FUGA-DO-KUCHNI-I-ŁAZIENKI-BUILDFIX (podejrzałam właśnie na jej blogu :)) – i pewnie zrobiła to perfekcyjnie 🙂 Fugi epoksydowe są niestety nieoddychające i wymagają wprawy kafelkarza, oraz nie można ich wymienić/odświeżyć – tj. wymienić tylko fug, bez wymiany kafli. Największą zaletą jest łatwość w utrzymaniu w czystości, co przy jasnych fugach jest bardzo ważne i zapewne wynagradza jej wady.

      Reply

  6. Unknown
    7 czerwca 2016 @ 11:37

    dodam, że białą fugę mam pod prysznicem i jest super. a jasno szarą na samym wejściu do domu, gdzie jest najwięcej błota.

    Reply

  7. Kuba
    11 czerwca 2016 @ 11:43

    Dzięki bardzo przydatne informacje. Przydadzą mi się w przyszłości na pewno.

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      11 czerwca 2016 @ 14:22

      Bardzo proszę 🙂

      Reply

  8. Bolesławiec
    30 grudnia 2017 @ 06:51

    Dzień dobry,
    Jestem stałą czytelniczką bloga i czytając właśnie o błędach w projektowaniu łazienki zmroziło mnie . Chyba wiele ich popełniłam. Miałam architekta ale chyba kiepskiego.
    Na ścianach mam białe płytki Tubądzin 70 na 30 do połowy ściany zakończone cokołach a na podłodze tubądzin Barcelona Sant Marti. Jedyny dekor jest we wnęce gdzie będą 2 umywalki abisso wbite.Do wszystkich płytek białe fugi epoksydoweNa projekcie było ładnie a wyszło bardzo zimne ,sterylne wnętrze ,którego nie chciałam.
    Na jaki kolor pomalować ściany żeby ocieplić wnętrze?A jakie szafki- może drewniane?
    Bardzo proszę o poradę

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      1 stycznia 2018 @ 15:54

      Drewniane szafki oraz ciepłe żarówki w lampach powinny pomóc ocieplić wnętrze 🙂

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *