Remontowanie i urządzanie mieszkania pod wynajem bardzo różni się, od urządzania mieszkania dla siebie. Zapraszam na kolejny wpis w ramach serii PORADY ARCHITEKTA.
Tutaj przede wszystkim chodzi nam o odpowiedni zwrot kosztów inwestycji. Jak najsensowniej urządzić mieszkanie na wynajem? Chodzi nam przede wszystkim:
aby mieszkanie szybko się wynajęło
o to, żeby mieszkanie było łatwe w utrzymaniu
i żeby koszty wyposażania nie były zbyt wysokie, bo zwrot kosztów inwestycji się wydłuży.
Ważne jest przede wszystkim zdefiniowanie pod jaki wynajem i dla kogo urządzamy mieszkanie. Mieszkanie przeznaczone pod wynajem krótkoterminowy urządza się nieco inaczej – elementy wyposażenia muszą być naprawdę “idiotoodporne”, a mieszkanie łatwe do sprzątania. Mieszkanie dla studentów będzie inne od mieszkania dla osób pracujących. A więc jak urządzić mieszkanie pod wynajem? Oto kilka porad, wynikających z mojego doświadczenia:
1. Urządzaj tak, żeby podobało się prawie wszystkim
Są rzeczy, które podobają się prawie wszystkim. Na przykład kuchnia Bodbyn z IKEA, oraz płytki metro nad blatem. Mieszkanie warto urządzić w takim stylu, żeby najemcę zachęciło, a nawet zachwyciło – kolory powinny być dość stonowane, neutralne, mogą pojawić się modne elementy w dodatkach, ale nie szalejmy z kolorami ścian i podłogi. Wszyscy lubią, a w najgorszym przypadku nie zniechęcą ich, jasnoszare ściany i drewniane (lub “drewniane”) podłogi, prawda? I białe kuchnie, i jasne łazienki.
2. Stosuj trwałe materiały i dobre farby
Niestety, drewniana podłoga to nie jest dobry wybór do mieszkania pod wynajem. Dobrym rozwiązaniem będą na przykład panele winylowe, i kafle w kuchni, łazience, przedpokoju. Najlepiej kafle inwestycyjne, dobrej jakości i w niskiej cenie, w dobrej klasie ścieralności. Ściany będzie łatwo umyć, jeśli będą pomalowane farbami szorowalnymi (I klasa ścieralności). Blaty w kuchni – laminowane (lub kamienne, jeśli mieszkanie jest w wysokim standardzie), nie drewniane.
3. Ma się łatwo sprzątać
Szczególnie to na wynajem krótkoterminowy, ale na długoterminowy też nie zaszkodzi. Brak ozdobnych listew podłogowych, brak zakamarków (idealnie zabudowa do sufitu), białe fugi odpadają, jasne kafle na podłogach odpadają, itp.
4. Zaplanuj miejsce do przechowywania
Kiedy szukałam mieszkania na wynajem długoterminowy okazywało się, że w większości brakuje szaf i miejsca do przechowywania rzeczy. W końcu wynajęłam takie z ogromną, do samego sufitu, szafą w przedpokoju. Tak, to kosztowne meble, ale opłaca się je kupić/zbudować. To ważna rzecz.
5. Nie stosuj drogich elementów wyposażenia, których będzie Ci szkoda jak się zniszczą
Wszelkie drewniane fronty, ręcznie robione kafle, delikatne lampy – odpadają. Załóż, że każdy element wyposażenia może się zniszczyć a wynajmujący nie może stresować się pielęgnacją mieszkania.
6. Nie oszczędzaj na:
> armaturze kuchennej i łazienkowej
> stelażu podtynkowym do wc (weź Geberit albo Grohe)
To muszą być rzeczy trwałe i uwzględniające to, że ktoś może ich zupełnie nie szanować.
zielonydesign.pl
14 października 2017 @ 16:49
Świetny wpis, bardzo trafny! Co prawda ludzie często narzekają na meble z ikei ale w mieszkaniu pod wynajem zwłaszcza ten krótkoterminowy (do roku) sprawdzają się świetnie
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
31 października 2017 @ 10:42
O tak, z mebli IKEA da się wyczarować cudne wnętrza.
Patrycja
14 października 2017 @ 19:18
Bardzo fajny wpis. Super, że podajesz gotowe rozwiązania. Ja dodam, że kiedy szukałam mieszkania do wynajęcia minusem było to, że w mieszkaniach (które były przygotowane i umeblowane) często brakowało miejsca dla naszych potrzeb, np my potrzebowaliśmy miejsca na dziecięce łóżeczka czy na ich zabawki, pewnie innym przydałoby się biurko, albo miejsce na ich hobby.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
31 października 2017 @ 10:42
To trafna uwaga, trzeba zostawić trochę miejsca dla przyszłych mieszkańców do ich zagospodarowania.
Unknown
3 października 2018 @ 22:32
A ja mam kilka pytań o odnowienie mieszkania na wynajem jak najtańszym kosztem – co myśli Pani o malowaniu starych płytek w łazience farbą? Czy taka farba szybko się ściera ze ścian? A z podłogi?
Pytanie drugie – stary parkiet – odnawiać/cyklinować, czy nie? Sporo to kosztuje, a i tak za chwile pewnie będzie poniszczony… Co można zastosować coś na podłogę, wykluczając zerwanie parkietu? Jakaś wykładzina na wierzch? Panele? Mówimy tu o naprawdę ograniczonym budżecie i czasie na "remont". Wiem z bloga, że ukazane przykłady metamorfoz mieszkań w kamienicach raczej zakładają kapitalne remonty i pewnie trochę kosztują ( i czasu, i pieniędzy). Może jednak ma Pani jakieś wskazówki "niskobudżetowe"?
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
23 lipca 2020 @ 14:34
Dzień dobry, niestety dopiero zauważyłam Pani komentarz. Dwa mieszkania pokazane na blogu urządzałam dość budżetowo – jedno trochę mniej, drugie bardzo bardzo – proszę prześledzić moje mieszkania inwestycyjne – jedno na sprzedaż, drugie na wynajem. W tym drugim pozostawiłam nawet stare i niezbyt ładne podłogi – reszta jest ładnie odnowiona i podłogi nie zwracają uwagi. Pomalowałam też kafle łazienkowe – te podłogowe są trochę starte po roku, ale ścienne świetnie się trzymają.