Są pewne elementy, na które zwracamy – ja, i inni architekci – szczególną uwagę podczas projektowania wnętrz. Zobaczcie, o czym musicie myśleć od samego początku planując układ mieszkania i jakie – stosunkowo proste do zastosowania – rzeczy, pomogą osiągnąć Wam świetny efekt końcowy. To są rzeczy które projektanci wnętrz robią projektując mieszkania.
1. Zaplanuj funkcjonalności: trójkąt roboczy, miejsce do przechowywania, dobre oświetlenie
Każdy przedmiot i mebel musi mieć zaplanowane miejsce. Już na samym początku musisz wiedzieć, gdzie będziesz trzymać brudne pranie, płaszcze itd. Zaplanuj dużo oświetlenia, kinkiety, lampy boczne i stojące. Kinkiety – tak jak na zdjęciu poniżej – możesz zaplanować w efektownej kompozycji.
Zwróć uwagę na funkcjonalność kuchni, odpowiednie odległości. Zaplanuj szafy w zabudowie, ukryte między ścianami.
źródło zdjęcia: desiretoinspire.net |
2. Wyrównuj, komponuj
>> Zaplanuj osie symetrii, osie widokowe, zamknięcia. Zastanów się: co będzie widać, kiedy będziesz siedzieć na sofie w salonie? Może otwarte do drugiego pokoju drzwi pozwolą na wyeksponowanie ciekawego wzoru? Stwórz w każdym pomieszczeniu najważniejsze, zwracające uwagę miejsce/ścianę, tam będzie skupiać się wzrok.
>> Szafki w kuchni zaplanuj równo – żadnych uskoków, chyba, że symetryczne wcięcie na okap. Zastanów się, gdzie zaplanować piekarnik i lodówkę – mogą zaburzyć kompozycję.
>> Jeśli możesz, ustawiaj meble, komody, symetrycznie, tworząc ciekawe kompozycje. Pamiętaj o tym przy każdym elemencie wnętrza. Na przykład lampy zawieś na środku widoku na okno.
źródło zdjęcia: desiretoinspire.net |
3. Zaplanuj paletę kolorystyczną
Nie zbyt prostą. Musisz się trochę wysilić – znajdź co najmniej kilka współgrających kolorów, których będziesz używać, stosuj także ich pochodne. W zestawianiu kolorów może pomóc Ci wzornik kolorów NCS – z instrukcjami które kolory pasują do których.
źródło zdjęcia: desiretoinspire.net |
4. Bądź odważny
Zastosuj niebanalne wzory, kolory, lampy, tapety. Obij krzesła mocnym, ciekawym materiałem, wybierz sofę w głębokim kolorze.
źródło zdjęcia: desiretoinspire.net |
źródło zdjęcia: desiretoinspire.net |
5. Zastosuj kilka nowinek technicznych
Architekci są na bieżąco z tym, co dostępne na rynku. Wiele rozwiązań nie jest drogich, trzeba je po prostu znać, żeby zastosować.
Bateria do zimnej wody nad kuchenką (u mnie w domu) |
W szukaniu nowinek technicznych pomóc mogą Ci te moje wpisy:
1. Wygodne i praktyczne rozwiązania do mieszkań i domów
2. Nowoczesne rozwiązania do kuchni
Możesz też zajrzeć do:
1. Błędy w projektowaniu łazienki
2. Błędy w projektowaniu kuchni
3. 10 błędów, które zauważy u Ciebie projektant wnętrz
Agata - Ruby Times
8 stycznia 2017 @ 08:30
Bardzo fajny wpis! Wiesz, bardzo żałuję, że urządzaliśmy się bez architekta. To już wprawdzie było kilka lat temu, mieszkalismy poza Polską rodzice zatrudniali 'podwykonawców', a my podejmowaliśmy decyzje na odległość, na czuja. Wielu błędów z pewnością można było uniknąć.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
12 stycznia 2017 @ 21:28
Oj, wyobrażam sobie urządzanie na odległość, toż to prawie niemożliwe do zrobienia!
Janek Machyński - soczekpomaranczowy.pl
10 stycznia 2017 @ 07:55
Najbardziej przemawiam za punktem o odwadze w doborze kolorów i wzorów, choć, jak zaobserwowałem – wbrew pozorom niewielu architektów ma tę odwagę. Albo sami faktycznie jej nie mają, albo ulegają obawom klientów. :/ Nowinki i ciekawe rozwiązania – racja, ale trzeba być bardzo w temacie, aby nadążać za tym wszystkim.
Ja dodałbym od siebie jeszcze punkt nr. 6 – PROJEKTUJ SPÓJNIE. Mało jest mieszkań/domów, gdzie wszystkie pomieszczenia miałby jakiś element wspólny, coś co dawałoby poczucie jednej, harmonijnej całości.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
12 stycznia 2017 @ 21:23
Z doświadczenia wiem, że mało który klient daje architektowi taki kredyt zaufania, żeby podejmować odważne decyzje dot. wnętrza…To nie architekci ulegają obawom – to klienci, którzy boją się że wnętrza im się znudzą i wybierają bezpieczne rozwiązania. Co do nowinek i ciekawych rozwiązań – są rozwiązania które są na rynku od 10-15 lat, ale jeszcze nie dotarły do powszechnej świadomości. Trzeba się po prostu dokształcać cały czas.
Co do PROJEKTUJ SPÓJNIE – zgadzam się w 100%! 🙂 Dodam do wpisu, jeśli pozwolisz 🙂
Janek Machyński - soczekpomaranczowy.pl
14 stycznia 2017 @ 19:54
Pewnie, śmiało dodaj skoro masz chęć. 🙂
Malgo
10 stycznia 2017 @ 16:55
Kasiu czy kuchenkę gazową zastosowałas z wyboru czy nie było opcji z indukcja. Pytam ponieważ często widzę ją na realizacjach ale osobiście uważam że jest trudniejsza w utrzymaniu stąd pytanie. Dzięki za świetny blog źródło inspiracji, dla kogoś kto wykańcza swoje pierwsze lokum i próbuje bazować na własnym guście ( oj przyznam lubi ten gust człowieka zawieść) to świetne kompendium. Dzięki zwłaszcza za dwa ostatnie posty i obrazki z Twojego pięknego mieszkania i klatki schodowej :)) super :))
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
10 stycznia 2017 @ 20:52
Malgo, bardzo Ci dziękuję! 🙂 Cieszę się, jeśli mogę Cię inspirować.
Co do kuchenki, to uwielbiam gotować i lubię żywy ogień – bardzo mnie cieszyło, że w mieszkaniu kamienicznym (w przeciwieństwie do deweloperskich) mam opcję kuchenki gazowej 🙂 Chyba rzeczywiście jest trudniejsza w utrzymaniu, ale nie jest źle. Poza tym czytałam – nie wiem, czy to prawda – że kuchenki indukcyjne mogą być, podobnie jak mikrofalowe – szkodliwe np. dla kobiet w ciąży.
Anonimowy
12 stycznia 2017 @ 01:02
Co do kuchenki gazowej, polecam kupić taką z rusztami żeliwnymi a nie ze stali malowanej. Są dużo łatwiejsze w utrzymaniu. Do czyszczenia wystarczy ciepła woda i zwykła szczotka. Mam takie już cztery lata i świetnie się sprawdzają.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
12 stycznia 2017 @ 13:09
Ja – jak widać na zdjęciu – mam duże żeliwne ruszty. Dzięki temu mogę pomiędzy nimi przesuwać garnki jedną ręką bez podnoszenia, ale nie są wcale łatwe w utrzymaniu, ledwo się mieszczą do zlewu. Moi rodzice mają takie małe, pojedyncze, na szklanej płycie – łatwiej się je myje, mniej się brudzą. Pomimo to moje jednak lubię, co kilka dni wsadzam je do zmywarki po prostu 🙂
Malgo
12 stycznia 2017 @ 09:37
Dzieki za info, te zeliwne chyba nawet u naszej Autorki na zdjeciu ladnie Sie prezentuja. Dzieki za rady!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
12 stycznia 2017 @ 13:10
Właśnie, są bardzo ładne i fotogeniczne, to ich duży dodatkowy plus 🙂
Ania z Domifikacje.pl
12 stycznia 2017 @ 13:02
Bardzo fajne i wartościowe porady dla osób, które z jakichś powodów nie chcą lub nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie osoby odpowiedzialnej za przyszłościowy wygląd ich mieszkania. Skądinąd wpis wyszedł krótki i to może zmylić, ale projektowanie mieszkania jest cholernie trudnym zadaniem i trzymam kciuki za każdego, kto podejmie się go bez uprzedniej praktyki. Efekty będą warte godzin cierpienia i niejednokrotnie wylanych łez 🙂
Pozdrawiam, Ania z D.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
12 stycznia 2017 @ 13:07
Dziękuję Aniu 🙂 Wpis krótki, bo gdybym zaczęła się rozpisywać to mogłaby wyjść z tego książka 😉 Najlepiej pewnie szukać u mnie więcej porad pod "PORADY ARCHITEKTA", u góry strony 🙂
Ania z Domifikacje.pl
13 stycznia 2017 @ 10:11
To może jednak książka? ;>
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
13 stycznia 2017 @ 14:01
🙂 no nie wiem, prędzej e-book, albo kurs projektowania wnętrz online 🙂
Eliza
13 stycznia 2017 @ 09:59
Kilka na prawdę fajnych rad, ale czy są one tak łatwe do zastosowania? Nie sądzę…
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
13 stycznia 2017 @ 14:04
Czasami ciężko mi to ocenić. Dla mnie są, bo po prostu automatycznie myślę o tych wszystkich rzeczach od początku projektu (albo nawet wchodząc do czyjegoś mieszkania ;). A tak naprawdę to najlepiej wynająć architekta. Nie da się ukryć, że wnętrza "amatorskie" bardzo rzadko są dobrze zaprojektowane.
Unknown
31 marca 2020 @ 19:00
Witam, jaki jest koszt takiej baterii/kranika nad plyta?
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
31 marca 2020 @ 19:51
Dzień dobry, z Aliexpress z przesyłką ok. 500 zł plus montaż, lepsze firmy armatury ponad 1000 zł.