Gdzie kupić ładne krzesła? Zapraszam na wpis z serii PORADY ARCHITEKTA.
Nie jest łatwo kupić fajne meble w przystępnej cenie, meble, które będą dobrze wyglądać w nowoczesnym wnętrzu. Ale się da! W tym wpisie skupię się na krzesłach.
Jakie mamy opcje?
1) polskie krzesła
Czy wiedzieliście, że Polska jest ogromnym producentem mebli wysokiej jakości, z których ogromna część idzie na eksport? To ważna dla Polski branża, dlatego że po prostu jesteśmy w tym dobrzy!
Wystarczy chwila szukania, i znalazłam bardzo fajne krzesła tutaj. A to krzesło z Meble Vox? fajne, prawda? Meble Vox mają zresztą w swojej ofercie trochę krzeseł inspirowanych – w pozytywnym znaczeniu tego słowa – naprawdę inspirowanych, nie kopiujących oryginały. Również w meblach Paged można znaleźć ładne krzesła.
Wystarczy chwila szukania, i znalazłam bardzo fajne krzesła tutaj. A to krzesło z Meble Vox? fajne, prawda? Meble Vox mają zresztą w swojej ofercie trochę krzeseł inspirowanych – w pozytywnym znaczeniu tego słowa – naprawdę inspirowanych, nie kopiujących oryginały. Również w meblach Paged można znaleźć ładne krzesła.
Jak podpowiedziała mi w komentarzu Iza, polska firma Fameg z Radomska produkuje ładne meble gięte od 130 lat! Została założona jeszcze przez braci Thonet, synów słynnego Michaela. Zobaczcie krzesło Fameg:
źródło |
A znacie na przykład krzesła TON (choć to akurat nie jest polska firma)? To, jak Fameg, również krzesła gięte. Czyż TO krzesło nie jest cudne i prze-designerskie (i oryginalne)? TON to mnóstwo świetnego designu w cenie niekoniecznie wyższej niż meble “inspirowane”.
2) IKEA
Zdziwieni? No, ale dlaczego nie? Krzesła w IKEA są bardzo estetyczne, a projekty mebli w IKEA tworzone są przez najlepszych światowych projektantów. Jakościowo są z pewnością wyżej od chińskich mebli “inspirowanych”. Jeśli argumentem przeciw miało by być to, że kupując w IKEA będziecie mieć meble “takie jak wszyscy” podpowiem, że podróbki również nie uczynią Waszych wnętrz wyjątkowymi. IKEA jest za to zupełnie bezpretensjonalna i chyba każdy ma w domu coś z tego sklepu. Ja osobiście meble z IKEA uwielbiam 🙂
IKEA
|
krzesło IKEA, projekt: Marcus Arvonen
|
krzesło IKEA |
Jeśli nie możemy pozwolić sobie na oryginalne krzesła z tzw. wyższej półki, kupmy inne, też fajne 🙂
3) krzesła vintage
Tym, którzy mają żyłkę do polowania na okazje polecam aukcje internetowe. Kupcie zestaw używanych, drewnianych krzeseł, może np. słynnych “skoczków” autorstwa Rajmunda Hałasa? Albo krzesła Sorbet, Donat, Bumerang, lub produkty Bydgoskiej Fabryki Mebli? Możecie kupić odnowione, lub odnowić sami. I już macie w domu design na światowym poziomie. Oryginalny. Niekoniecznie nowoczesny, ale na pewno ponadczasowy (szczególnie obecnie bardzo modny).
Krzesła tapicerowane z Gościńskiej Fabryki Mebli, lata 60-70, po renowacji. Źródło: Rezerwat Design |
Krzesło Casala, lata 60., źródło |
Krzesło Casala, lata 60., źródło
|
słynne krzesło “Skoczek” Romualda Hłasa, źródło
|
krzesło projektu Romualda Hłasa, źródło
|
4) Jedno lub dwa oryginalne designerskie krzesła, reszta krzeseł dopasowanych – w tym samym stylu, lub w tej samej kolorystyce
Jedno krzesło Eames, jedno z najczęściej kopiowanych, kosztuje 1300 zł, 2 lub 3 razy więcej niż jego podróbka. Dlaczego by nie kupić jednego krzesła oryginalnego, a pozostałych nieco prostszych, w tej samej kolorystyce? Trend MIX&MATCH, miksowanie różnych, ale pasujących do siebie rzeczy, jest teraz bardzo na czasie! Takie możliwości świetnie pokazała w swoim wpisie Ula.
źródło zdjęcia |
Znacie jeszcze inne świetnie wyglądające we wnętrzach krzesła? Podzielcie się! 🙂 Gdzie kupić ładne krzesła?
Dagmara FORelements
10 lipca 2015 @ 04:08
Kasia, bardzo bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Powiedziałaś / pokazałaś DOKŁADNIE to, o co chodzi.
Won z badziewiem, a zamiast tego – świetne meble oryginalne. Cudownie to ujęłaś, pisząc: "Jeśli argumentem przeciw miało by być to, że kupując w IKEA będziecie mieć meble "takie jak wszyscy" podpowiem, że podróbki również nie uczynią Waszych wnętrz wyjątkowymi".
W samo sedno! W punkt. Bull's eye!
Tu chodzi o myśl, o poszukiwania.
Tak, jak powiedział Deyan Sudjic (akurat u siebie opublikowałam mój z nim wywiad): "Zadaniem projektanta jest zadawanie pytań". A ja dodam, że naszym zadaniem jest to docenić.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
10 lipca 2015 @ 20:46
Dziękuję 🙂 Tak czułam, że nie mogę pisać "nie kupujcie mebli inspirowanych" i nie pokazywać alternatywy. Buziaki i do zobaczenia niebawem!
Iza
10 lipca 2015 @ 11:16
Jeśli chodzi o krzesła to jeszcze Fameg. Nie wiem od ilu lat produkują meble, ale chyba od ponad 100. Ich specjalizacją były meble gięte i właśnie krzesła.
P.S. Fajne te ostatnie wpisy i dyskusje :-). Szkoda, że ostatnio brakuje mi czasu, żeby wszystko ogarnąć i komentować.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
10 lipca 2015 @ 20:41
Rzeczywiście, Fameg, jak mogłam zapomnieć! Dzięki, dodałam informację o nich we wpisie 🙂 P.S. Jejku, jak miło że to piszesz, bardzo dziękuję i życzę więcej czasu na ogarnianie 🙂 :*
Gama
15 lipca 2015 @ 21:02
Super te krzesła wyglądają 🙂
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
28 lipca 2015 @ 12:33
Tak! 🙂
Anonimowy
28 lipca 2015 @ 09:55
Kasiu, a co myślisz o takim krześle dller.pl/fd/krzeslo-toulon-tapicerowane-drewniane-nozki? Zastanawiam się nad rekonstrukcją mojego salonu i tak mi jakoś ten model pasuje. Wydają się bardzo solidne, no i przede wszystkim ładne. PS Dzięki za ten inspirujący wpis!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
28 lipca 2015 @ 12:37
Podoba mi się. Nie łączyłabym wprawdzie chyba jasnej szarości z ciemnym brązem, jak na zdjęciu, ale jako że są dostępne inne materiały i kolory nóżek uważam że to krzesło trafione – ma niezłe proporcje i zabawny zagłówek. Jest ono jednak dość ciężkie optycznie, potrzebuje dużego pomieszczenia P.S. Bardzo proszę, pozdrawiam! 🙂