Skip to content
Menu
0
Twój koszyk jest pusty. Idź do sklepu
0
Twój koszyk jest pusty. Idź do sklepu
Menu

Styl zakopiański i mój rodzinny “Dom Pod Jedlami”, część 3/3 – detale | W MOIM OBIEKTYWIE


 Detale wykończenia wnętrz Domu pod Jedlami
Dziś trzecia, ostatnia część zdjęć mojego rodzinnego Domu pod Jedlami. Tym razem zobaczycie z bardzo bliska detale wykończenia które pokazywałam ogólnie w poście o wnętrzach.

——————
Aby dowiedzieć się więcej o Domu pod Jedlami pierwszy post – o historii i architekturze DpJ, możecie przeczytać tutaj, drugi post – wnętrza Domu – tutaj.
Łóżko inspirowane kształtem sań.

Krzesło w pokoju przy przyłapie.

Schody prowadzące na I piętro z piękną rzeźbioną balustradą.

Żyrandol w jadalni. Widoczny kredens i przejście do salonu.

Kapa (okap) nad pobielanym piecem w jadalni. Stylizowany na daszek, z ceramicznymi “dachówkami”. wykończony kutym metalem.

Krzesło z jadalni, w tle salon. 
Kanapa w salonie.

Wiszący w salonie wizerunek Stanisława Witkiewicza.

Pokój Malowany.

Pokój Południowy.
Pokój Południowy.

Pokój przewodnicki.
Detal okucia sąsieku w jadalni.
Niedźwiedź z pieca w salonie.
Krzesło z salonu.
Piec z pokoju przewodnickiego.

Schody prowadzące na I piętro.
To już prawie koniec postów o Domu. Prawie – bo przy okazji następnych pobytów w Zakopanem zapewne pojawią się jakieś zdjęcia. I prawie – bo mam jeszcze w zanadrzu zdjęcia z planu filmu Sztos 2, częściowo nakręconego w Domu pod Jedlami. Bądźcie czujni i zaglądajcie na blog! 🙂

Poszukujesz więcej wartościowych informacji o planowaniu wnętrz i remontach?

Zobacz moje e-booki

Umów się ze mną na konsultacje online

Jeśli chcecie zostać ze mną dłużej, zapraszam Was do moich dwóch grup na Facebooku:

13 komentarzy

  1. ANIA
    25 lutego 2014 @ 07:57

    Jak mi żal, że teraz nie dba się tak o szczegóły wykończenia wnętrz! Pisałaś, że może układ pomieszczeń nie jest zbyt komfortowy, za to te wszystkie meble z duszą…przepiękne! Powtórzę się – zazdroszczę takiej historii 🙂 Ale super, że to akurat Ty jesteś jej częścią – potrafisz o niej opowiedzieć i przekazać dalej! Ściskam

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      28 lutego 2014 @ 19:44

      Dziękuję, cieszę się, jeśli faktycznie udało mi się o historii domu dobrze opowiedzieć 🙂 Dzięki i do zobaczenia!

      Reply

  2. Anonimowy
    25 lutego 2014 @ 23:55

    Niesamowicie, te wszystkie przedmioty mają w sobie taką duszę…

    Reply

  3. Olka
    28 lutego 2014 @ 18:46

    Piekne..!!! Kocham takie rzeczy z duszą: meble, przedmioty, tkaniny….
    Ponownie to napiszę ale zazdroszczę takich korzeni i możliwosci przebywania w tym wspaniałym domu i wśród tych pięknych przedmiotów…. Pozdrawiam.

    Reply

  4. BostonSofa
    12 marca 2014 @ 10:39

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      12 marca 2014 @ 11:30

      BostonSofa: Przepraszam, przypadkowo usunęłam Twój komentarz i nie wiem jak go przywrócić, więc dodam zawartość:

      Fantastyczny okap, podejrzewam, że wykonany na specjalne zamówienie 🙂 Zgadzam się do tego co jest tu napisane, każdy element ma duszę, wnętrze do mnie przemawia, nie miałabym nic przeciwko gdyby w moim domu coś takiego się znalazło. Niestety reszta domowników stawia na minimalizm i prostotę, tylko metalowe wykończenia, zero ceramiki, uroczych dodatków, można oszaleć 🙂

      Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      12 marca 2014 @ 11:31

      Ja lubię minimalizm – ale tylko na zdjęciach lub w czyimś wnętrzu. U siebie nie wytrzymałabym, żeby trzymać taki rygor 🙂

      Reply

  5. BostonSofa
    12 marca 2014 @ 14:01

    Nie ma problemu 🙂

    Reply

  6. Mariusz
    2 września 2014 @ 07:15

    Przepiękne zdobienia 🙂 co ja bym dał, żeby mieć takie w domu, niesamowity efekt. No i wszystko w moim ulubionym materiale, drewnie!

    Reply

  7. Magdalena pisze
    23 stycznia 2015 @ 16:19

    Powiem tyle: Zwariowałam! To wszystko co czuję po obejrzeniu zdjęć… Co ja bym dała, żeby mieć choć kawałeczek drewka z taką rozetką! Ajjj… Pięknie!

    Pozdrawiam – Magda

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      26 stycznia 2015 @ 19:50

      Zawsze jakąś namiastką może być zdjęcie, przynajmniej ja sobie taką namiastkę sprawię w domu 🙂

      Reply

  8. Konrad
    10 marca 2015 @ 14:18

    Naprawdę wspaniałe wnętrze. Kwintesencja góralskiego wnętrza po prostu. Jestem zachwycony.

    Reply

    • Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
      10 marca 2015 @ 15:59

      Albo może: kwintesencja tego, co uważa się powszechnie za typowo góralskie wnętrze 😉

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *