Przypomnijmy dane wyjściowe: moja kuchnia mieści się w tym uroczym miejscu w mieszkaniu:
widok na “kuchnię” z przedpokoju, od wejścia |
obecny stan kuchni – patrzymy od strony salonu. Jak ja się cieszę, że w końcu, zamiast granitowego, wybrałam stalowy zlewozmywak!!! Nad kuchenką kran do zimnej wody, “potfiller”, kupiony na aliexpress (chiński). Okap podszafkowy Franke FBI 512 ECO GR – nie było łatwo znaleźć prawie niewidoczny okap w rozsądnej cenie, ale się udało. No prawie, bo chciałam jeszcze, żeby był to okap polskiej firmy, ale nie udało mi się takiego znaleźć. |
Zlewozmywak stalowy Deante Egeria + bateria Deante Aster z wyciąganą wylewką (wyciąganym prysznicem) – to zupełnie nowy zlew, który mam jeszcze “przedpremierowo” (jeśli chcecie go kupić, musicie się zwrócić do przedstawicieli handlowych). Obok baterii korek automatyczny. Zlew, jak już zwróciliście uwagę na Facebooku, jest bardzo ładny i łatwy w czyszczeniu i mam wrażenie, że nie pomimo że jest na środku kuchni nie przyciąga nadmiernie uwagi (co w przypadku zlewu nie jest wskazane). To chyba też jeden z niewielu zlewów do szafek 60-tek z dużą komorą i ociekaczem – koniecznie musiałam mieć ociekacz. |
Bateria została umieszczona tak, żeby móc normalnie otworzyć okno. Zlew u mnie, ze względu na drewniany blat, zamontowany jest nablatowo, ale można montować go także podblatowo, jako zlew podwieszany. |
Sosnowy blat, zamówiony u mojego stolarza, bejcowany i olejowany przeze mnie samodzielnie. po kilku próbach kolor wyszedł ładny. |
Gniazdka Berker R3, nagrodzone Red Dot. Bardzo trudno znaleźć ładne gniazdka – firmy rozwijają serie włączników, zapominając chyba o gniazdkach. Ponieważ mam ich tu sporo, wygląd był ważny. |
Płyta gazowa Amica, nad blatem płyty z naturalnego wapienia – uwielbiam je! Obok zamykane gniazdko Berker. |
Czajnik kupiony na targu staroci 🙂 Po prawej stronie gniazdka, w ceowniku zestali nierdzewnej ukrywa się rura gazowa. |
Lodówka została “odziedziczona” po poprzedniej właścicielce mieszkania i chyba z nami zostanie. Nie planuję lodówki w zabudowie (wyglądałaby tutaj zbyt ciężko), pewnie kiedyś kupimy ładniejszą wolnostojącą. Lampa nożycowa z Allegro (używana), klamki okienne Barcz, Mazovia II (warto kupić zamiast plastikowych). Piekarnik Amica Classic – ładny w kształcie, prosty, niedrogi z prowadnicami teleskopowymi. Pierkanik koniecznie musiał być srebrny – mam wrażenie, że te czarne które teraz są wszędzie szybko zaczną wyglądać przestarzale. We wnękach okiennych planuję zamontować lustra. |
Fronty w kuchni będą granatowe, z mojej Frontosfery oczywiście 🙂
http://www.frontosfera.pl/fronty/front-granatowy-jesion/
Odcień granatu, który wybrałam, to Hudson Bay, Benjamin Moore. Nawiązałam, jako Frontosfera, współpracę z tą firmą, i fronty możecie zamówić teraz w dowolnych kolorach z ich palet (a także w dowolnym kolorze NCS, RAL oraz w farbach Farrow&Ball.)
Zastanawiałam się nad tym, czy chcę słoje drewna widoczne, czy niewidoczne jak to zazwyczaj ma miejsce (zależy to od gatunku drewna pod farbą). Zdecydowałam się na widoczne słoje (tak jak w linku powyżej), które pokazują, że pod farbą z całą pewnością jest drewno ;).
“wizualizacja” 🙂 oraz po prawej nasza tymczasowa “wyspa” |
A to wizualizacja razem z zaprojektowaną przeze mnie drewnianą (myślę, że jesionową, to mój ulubiony gatunek drewna) wyspą, która będzie zamykać kuchnię od strony wejścia. Ma podwyższoną część, żeby zasłaniać “bałagan” od strony patrzących, oraz żeby służyć jako barek. Wygląda na to, że od strony wejściowej/przedpokoju, zamiast frontów wyspa będzie mieć lustrzaną taflę.
No i jak podobają Wam się moje plany na kuchnię? 🙂
Aha, już się wprowadziłam 5 dni temu i oswajam przestrzeń! Jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia (drzwi, listwy podłogowe), ale powoooooli zaczynam się tu czuć jak w domu.
zobaczcie wszystkie wpisy o moim mieszkaniu:
ODCINEK 13 – KUCHNIA – W TRAKCIE
ODCINEK 14 – ŁAZIENKA
ODCINEK 15 – SYPIALNIA
—————————————-
1. Remonty Mieszkań w Kamienicach – grupa porad remontowych specjalistycznie związanych z kamienicami
2. Akademia Urządzania Wnętrz – grupa dyskusyjna o urządzaniu wnętrz 🙂
oraz na mój Instagram:
instagram.com/architekt_na_szpilkach/
Jan Machyński | SoczekPomaranczowy.pl
18 października 2016 @ 13:24
Granatowe fronty! Kasiu, kibicuję temu pomysłowi! Zastanawiają mnie te lustra we wnękach okiennych i na wyspie – mam wrażenie, że to nie jest najlepszy pomysł. Na wejściu może mocno dezorientować gościa, który wkroczy do pokoju, a poza tym będzie generowało chaos, który może Was irytować, ale okej – poczekamy, zobaczymy i wtedy podsumujemy. 😉
Planujesz coś postawić od strony salonu, czy chcesz takiej pustej przestrzeni? Może zostawisz (z pewnym oddaleniem oczywiście) to kanapą, która zasłoni nieco kuchnię? Wydaje mi się, że wówczas całość będzie ciekawsza i atrakcyjniejsza.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
19 października 2016 @ 16:00
Lustro na wyspie będzie odbijać przedpokój, w którym chaosu raczej nie będzie ze względu na jego układ. Lustro we wnękach – jeszcze pomyślę 🙂
Od strony salonu nie ma wcale za dużo miejsca, pomieszczenie jest podłużne. Kanapa na pewno się nie zmieści, szczególnie, że gdzieś musi jeszcze stać stół. Ale rzeczywiście gdyby była taka możliwość byłoby to fajne rozwiązanie.
Paulina J. Rutkowska • Karmins
18 października 2016 @ 13:29
Z niecierpliwością czekam, aż pokażesz te fronciki! Dopóki mieszkam gdzie mieszkam nie będę mogła sobie pozwolić na zabudowę kuchni w ciemnych kolorach, więc trochę Ci zazdroszczę z tym granatem:)
U siebie też mam lodówkę po poprzedniej właścicielce i też nie zamierzam wymieniać jej jeszcze dłuuuugo (ARDO w stylu retro!).
Fajnie, że jesteś już u siebie i powoli udomawiasz przestrzeń:)
Serdeczności!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 14:00
Udomawiam, krok po kroku 🙂 no właśnie zobaczymy z tą lodówką, jakoś mi po prostu nie przeszkadza teraz. Pozdrowienia!:)
Anonimowy
18 października 2016 @ 13:38
Ładne klamki okienne, nowe? Ładne okna, drewniane?
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:54
Klamki nowe, firma we wpisie opisana. Okno w kuchni nowe, drewniane.
Koza domowa
18 października 2016 @ 13:47
Wow, no czekam z niecierpliwością na efekt końcowy, bo granatowa kuchnia to coś, czego nie widzi się często ostatnimi czasy. Jestem też ciekawa tych luster… może być pięknie, ale przeraża mnie trochę konieczność ich wycierania ciągłego. Ale może Ty wiesz coś (na pewno), czego ja nie wiem. 🙂 Pozdrawiam, Kasia.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:58
Chyba nic takiego nie wiem 😉 będę wycierać. Albo nie będę 😛 a mojego granatu sama jestem ciekawa 😉
Monika
29 października 2016 @ 12:48
Nic się nie martw. W poprzednim mieszkaniu miałam lustro nad kuchenką, przy ekspresie do kawy i przy czajniku. Wyglądało to bardzo stylowo, zwłaszcza, że lustra były stare 🙂 A wycieranie… po prostu robiłam to przy myciu kuchni, nie musiałam tego robić częściej. Teraz urządzam dom i też zdecydowałam się na lustrzaną wyspę 🙂 Efekty… hm, może w marcu? Pozdrawiam
Anonimowy
18 października 2016 @ 14:54
W takiej pięknej kuchni jak lodówka to tylko Smeg wysoki,czajnik fantastyczny.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:53
Pomarzyć o Smegu można…:)
Sabina
18 października 2016 @ 15:53
Uuu granatowe fronty w kuchni? Dosyć odważnie i bardzo pozytywnie! bardzo podoba mi się ta cegła – nadaje wnętrzu ostrego charakteru. Ciekawie się zapowiada.. czekam z niecierpliwością na efekt końcowy! Pozdrawiam:)
Anonimowy
18 października 2016 @ 17:06
Kasiu,pot filler super rozwiązanie!
Gniazdka i klamki okienne wypasione!
Poczekam jak pokażesz gotowe szafki w tym granacie;)Blat klawy,lubię bejcowane drewno.
Widzę,że baterię masz zainstalowaną bezpośrednio na blacie, ja bałam się takiego rozwiązania,że woda mogłaby spływać.Kupiłam w ikei zlewozmywak z szerszym kołnierzem,na którym zmieściła się bateria;)
Pozdrawiam,
Hanna
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:53
Dziękuję Hanno!
Co do baterii, to akurat w tamtym miejscu wody w ogóle nie ma, uchwyt baterii jest z przodu więc woda kapie tylko do zlewu. Ślę chlapie się wszystko dookoła, mam nadzieję że blat to zniesie 🙂 pozdrawiam!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:53
Dziękuję Hanno!
Co do baterii, to akurat w tamtym miejscu wody w ogóle nie ma, uchwyt baterii jest z przodu więc woda kapie tylko do zlewu. Ślę chlapie się wszystko dookoła, mam nadzieję że blat to zniesie 🙂 pozdrawiam!
Prosto z wnętrza
18 października 2016 @ 20:03
Od początku ślędzę Twoje poczynania remontowe i jestem szalenie ciekawa tej kuchni. W końcu będę mogła zobaczyć kuchnię w innym kolorze niż białym. Nie żebym miała coś przeciwko białej kuchni, bo sama nawet takiej się dorobiłam:), ale mam smaka na coś więcej. Podoba mi się,że podłoga jest jednolita w kuchni i w pozostałej części mieszkania, a o blatach nie wspomnę- Piękne!!! Pozdrawiam Karolina
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:50
O fajnie, wreszcie komuś oprócz mnie podobają się blaty 😉 ja uważam że wyszły super. Podloga z 2 materiałów za bardzo podzielilaby pomieszczenie. Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam!:)
dominika bodenko
19 października 2016 @ 00:02
Świetny pomysł z tym sprytnym kranem przy kuchence 😀
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:47
Dziękuję! 🙂
Natalia
19 października 2016 @ 21:31
Też zwróciłam na niego uwagę 😀 Kuchnia zapowiada się bardzo ciekawie 🙂 czekam na efekt końcowy 🙂
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:47
Jeszcze kilka tygodni…;)
Andrzej Januszewski
21 października 2016 @ 11:05
Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany, ale mi by bardziej pasowała biała podłoga (drewno pomalowane na biało) niż ta co jest 😉
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 13:46
Nie, zupełnie nie, akurat tutaj nie mam zadnych wątpliwości 🙂 biała podłoga nie pasowalaby do całego mieszkania. Ewentualnie widzialabym taką gdzieś na wsi, albo w mieszkaniu o lekkich, jasnych kolorach, nie u siebie 😉 prędzej pomalowałabym ją na czarno, niż na biało.
foteks
21 października 2016 @ 17:25
coś pięknego 🙂 a to czarne nad kuchenką to kran z wodą? 😀 niesamowite rozwiązanie, pierwszy raz widzę 😀
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 20:05
Dziękuję 🙂 tak, to kran zimną wodą. Rozwiązanie popularne w USA, u nas się z nim rzeczywiście nie spotkałam.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
21 października 2016 @ 20:05
Dziękuję 🙂 tak, to kran zimną wodą. Rozwiązanie popularne w USA, u nas się z nim rzeczywiście nie spotkałam.
Anonimowy
2 lutego 2017 @ 12:34
Zakładam, że mi umknęło ale z jakiej firmy ten kran z zimna wodą? jest naprawdę genialny!
Anonimowy
2 lutego 2017 @ 12:37
Aha! Już wiem;)
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
2 lutego 2017 @ 12:44
😉
Darek
22 października 2016 @ 12:20
Piękna metamorfoza 🙂
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
26 października 2016 @ 13:10
dziękuję!
Pphuledar
24 października 2016 @ 15:56
Doskonałe wnętrze. I bardzo fajny kranik.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
26 października 2016 @ 13:10
Kran to hit mieszkania 😉
z-dusza.pl
25 października 2016 @ 10:19
Kuchnia zapowiada się świetnie! Faktycznie, jest dość wymagająca ze względu na usytuowanie i jej "przechodni" charakter ale z pewnością będzie pięknie się prezentować od strony korytarza, także dzięki dużemu oknu i ceglanej ścianie. Bardzo podoba mi się zgranie desek na podłodze i blatu w kuchni – pasujące do siebie drewno i odcień, ale nie takie samo, lubię coś takiego 😉 I jestem też bardzo ciekawa tych granatowych frontów, zgadzam się z poprzednikami, że białe, mimo ich uniwersalności, trochę się już opatrzyły 😉
Pozdrawiam,
Klaudia
z-dusza.pl
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
26 października 2016 @ 13:12
Tak, to prawda, drzwi zaprojektowałam centralnie naprzeciw okna, i dlatego też właśnie w tym miejscu odsłoniłam cegłę. Fronty już niebawem, zaglądaj! 🙂
Marta
26 października 2016 @ 11:58
Super sprawa, musiałaś pewnie włożyć w to wszystko mnóstwo wysiłku, ale po tym, co zobaczyłam, widzę, że było warto 🙂
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
26 października 2016 @ 13:13
🙂 cieszę się, że tak uważasz. Pozdrawiam serdecznie.
mbolanowska@wp.pl
26 października 2016 @ 14:41
jak dla mnie kuchnia pierwsza klasa!!! Osobiście zmęczona juz jestem białymi kuchniami…także granat jest strzałem w dziesiątke! A wie Pani może jaki odpowiednik w NCS jest dla koloru Hale Navy – może S6010 – R90B??? pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
3 listopada 2016 @ 14:55
Nie ma odpowiednika w NCS ani w RAL. Chociaż wbrew pozorom palety NCS i RAL są duże, to ciężko znaleźć tam idealny odcień. Proszę kupić sobie próbkę tego koloru w jakimś sklepie z farbami (Flugger ma niedrogie próbki) i po pomalowaniu farbą kartki A4 zobaczyć, czy odcień będzie odpowiedni.
Elektroklim
27 października 2016 @ 09:31
Nie będę pierwsza która zachwyci się świetnym patentem z kranem przy kuchence. Świetnie ! Widać talent w tej kuchni !
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
3 listopada 2016 @ 14:55
dziękuję 🙂
Mariusz
31 października 2016 @ 22:26
Kuchnia już teraz prezentuje się świetnie. Mam nadzieje, że pochwalisz się efektem końcowym, kiedy już uporasz się z wszystkimi większymi i mniejszymi pracami. Pozdrawiam.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
3 listopada 2016 @ 14:57
Pewnie, że się pochwalę. Pozdrawiam.
Mila
3 listopada 2016 @ 14:40
Muszę powiedzieć, że Twoja kuchnia naprawdę dobrze się zapowiada. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę efekty 🙂
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
3 listopada 2016 @ 14:56
Dziękuję 🙂
Ezo
4 listopada 2016 @ 13:15
Kuchnia jest bardzo ładna i podoba mi się to wprowadzenie do niej koloru, ale tak sie zastanawiam czy ona nie jest odrobinę zbyt ciemna/smutna? Może jakoś wprowadzić do niej odrobinę żywszych kolorów?
Ten kurek z wodą nad kuchenką jest rewelacyjny! Nigdy u nikogo nie widziałam takiego rozwiązania!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:36
Według mnie zupełnie nie. Granatowy to jest mocny, wcale nie smutny kolor. Żaden zresztą z wybranych przeze mnie odcieni nie jest ponury – blaty są w ciepłym brązie, kafle również ciepło beżowe. Dodatkowo kolor wprowadza cegła. Będzie ładnie 🙂
Anonimowy
7 listopada 2016 @ 14:55
Czym impregnowałaś cegły? Chodzi mi szczególnie o te przy blacie roboczym. My też w trakcie odsłaniania jednej ściany (również w kamiennicy). Zastanawiamy się jak będzie z utrzymaniem czystości właśnie przy blacie. Widzę że przy kuchence masz płytki, chcieliśmy zostawić cegłę, bo kuchnia jest zamknięta i mniejsza i chyba z płytkami będzie się "za dużo działo", wersja z cegłami za płytą szklaną jakoś tak kojarzy mi się muzealnie i zastawiam się czy można temat ugryźć inaczej…
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:50
Cegły tylko gruntowałam. Jeszcze nie są dobrze zabezpieczone, trochę obawiam się je ruszyć bo nie chciałabym, żeby straciły swój przydymiony, nienasycony kolor. Jednak na te cegły nic nie "chlapie", za kuchenką mamy wapień, a za zlewem blat jest bardzo głęboki.
Agaton
20 listopada 2016 @ 10:23
Mnie podoba sie polaczenie drewna i cegly. Przyznam, ze wprowadzenie do tego zestawu granatowych frontow wydaje sie ryzykowne. Coekawe jak sie sprawdzi w rzeczywistosci.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:50
Zaglądaj na blog 🙂 ja jestem pewna, że się sprawdzi.
widi
21 listopada 2016 @ 22:21
Piękne połączenie nowoczesności z tradycją. Cegla, drewno i fronty na wysoki połysk. Ciekawe, że bardzo często nie dba się o naturalne walory domu. Starą cegłę pokrywa się murem zamiast ją wyeksponować. Nadal tkwimy w estetyce masowej produkcji. Ma być równe i idealne. Zapominamy, że naprawdę ciekawa i nietuzinkowa jest nidoskonałość, której na linii produkcyjnej nie osiągniemy. Dzieła rzemieślników nie są powtarzalnymi tworami, ale na pewno unikalnymi.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:52
Fronty nie będą na wysoki połysk. Będzie to malowany jesion, z lekko widoczną fakturą drewna, półmatowy. Fronty wytworzone przez rzemieślnika. Właśnie po to, żeby nie było równe i idealne.
Dekor
22 listopada 2016 @ 21:17
Również jestem ciekaw czym impregnowałaś cegły. Kiedyś zastosowałem impregnat Pufas i się sprawdził, ale teraz nie ma go już na rynku.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:53
Cegły tylko gruntowałam.
Karol
25 listopada 2016 @ 15:03
też będę niedługo reontować moje mieszkanie w kamienicy. Fajnie się zainspirować!
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
29 listopada 2016 @ 20:53
Cieszę się, że inspiruję 🙂
obrazy
2 lutego 2017 @ 12:28
elektronikę już kupowałem na aliexpress ale żeby kupić kran jeszcze na to nie wpadłem.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
2 lutego 2017 @ 12:44
i świetne lampy są!
Kasia S
15 lutego 2017 @ 14:05
Witam,
mam pytanie odnośnie klamek okiennych w kuchni. Absolutnie mnie powaliły z nóg i też chcę takie u siebie w mieszkaniu (kamienica w Szczecinie, własnie zaczynamy remont). Wszytskie okna wymieniliśmy na plastikowe i martwi mnie czy klamka ta będzie pasowała w miejsce zwykłej klamki w oknakch plastikowych. Na zdjęciu widać, że okna w Pani mieszkaniu nowe, chyba drewniane, ale system mocowania klamki pewnie "nowoczesny" i pasują. Świetny też pot filler. Zachwyciły mnie też kafle na przedpokoju. W ogóle mieszkanie piękne, zwłaszcza gratuluję uporu w zachowaniu i odnowieniu podłóg, wiem, że to niemały wysiłek (i koszt), ale się udało i są pięne. Serdeczności
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 lutego 2017 @ 15:52
Klamki polskiego producenta, kupowałam tutaj:
http://www.salon-klamek.pl/pd-262-0-klamka_okienna_Mazovia_II.html
Pasuje zamiast standardowych plastikowych klamek (ja miałam wcześniej klamki Hoppe).
Bardzo dziękuję! 🙂
Kasia S
20 lutego 2017 @ 15:26
Wielkie dzięki. Pozdrawiam
Anonimowy
22 lutego 2017 @ 14:52
Świetny pomysł z tym potfiller 🙂 Mam tylko pytanie, czy podejcia wody do takiego kranu były standardowe, jak do baterii zlewowej czy jakieś inne? Chce taki zainstalować, ale nie mam go jeszcze fizycznie a boje sie ze jak dojdzie to sie okaze ze nie da sie po podlaczyć… Plis help 🙂 A na jakiej wysokosci jest on zamocowany? 30 cm nad blatem wystarczy? Pozdr, natalia
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
2 marca 2017 @ 15:45
Ja dopasowałam wysokość do swojego najwyższego garnka i kuchenki gazowej (która mocniej wystaje nad blat niż np. indukcyjna), proszę więc przymierzyć w tej sposób, jest to w każdym razie około 35 cm. Podłączenie jak do normalnej baterii, zawór 3/4 – ale może to zależeć o konkretnego potifllera, sprzedawcy podają informacje o podłączeniach. Proszę pamiętać, że mocowanie zaworu w ścianie musi być wzmocnione, żeby potfiller się utrzymał.
Anonimowy
29 kwietnia 2017 @ 21:52
Dobry wieczór Pani Katarzyno
podłogę, którą ma Pani w kuchni to ta stara drewniana prawda? A pod nią jest gruz, czy może Pani go usunęła? Proszę wybaczyć, tyle razy już zaglądałam na Pani stronę, że nie pamiętam. Pytam dlatego, że ja też kupiłam mieszkanie w starej kamieniczce, bo się w takich wnętrzach wychowałam. Zdecydowaliśmy się, że zdejmiemy stary parkiet, usuniemy gruz, poprowadzimy w podłodze rurki do ogrzewania (bo w tym mieszkaniu są jeszcze piece kaflowe. Budowane na nowo w czasach PRL, więc nie powalają urodą) i położymy deski. W jednym z dużych pokoi chcemy zrobić aneks z salonem. Osobiście uwielbiam kuchnię, ale ze starej kuchni zrobimy dodatkowy pokój. A ten salon…salony są w zamkach, po prostu będzie to pokój dzienny z wielkim stołem 🙂 W całym mieszkaniu położymy nowe deski drewniane, ale takie prawdziwe, jak u Pani, zatem na legarach, a pomiędzy legarami pianka. Mamy jednak obiekcje co do miejsca kuchennego. Bo jak zmywarka wyleje? Wolelibyśmy więc w tym miejscu zrobić wylewkę i położyć- nie wiem, może płytki, może korek, jeśli znajdę ładny. Chciałabym poznać Pani argument na ewentualne "powodzie" i deski. Nawet nie o deski chodzi, bo drewno wytrzyma wszystko, tylko to co pod deskami. U moich dziadków w kamienicy stuletniej też są deski i ten stuletni gruz, ale nie ma w niej zmywarki. Boję się, że pianka pod podłogą może gnić, pleśnieć. Wolałabym wszędzie deski, żeby nie łączyć desek z płytkami. I tak siedzę i myślę od miesiąca, a teraz zanudzam. Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za słowotok 🙂
Marta P.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
3 maja 2017 @ 11:27
Tak, w kuchni mam oryginalną drewnianą podłogę. Zmywarka nie "wylewa", bo nie napełnia się wodą tak jak pralka, nie boję się więc możliwości zalania wodą (jest pewnie jakieś tam prawdopodobieństwo, że zacznie cieknąć kran, ale nie spędza mi to snu z powiek). Gdyby jednak nie to, że kuchnia jest u mnie na środku mieszkania i położenie kafli zaburzyłoby koncepcję układu mieszkania, pewnie kładłabym kafle.
Aby wyrównać się poziomami należałoby położyć płyty OSB i do nich kleić kafle, a nie robić wylewkę.
Usuwanie polepy (czyli tego "gruzu") to wcale nie musi być dobry pomysł, polepa to nie "śmieci", ale materiał budowlany sprzed 100 lat, spełnia funkcję wygłuszenia i dociążenia, proszę o tym poczytać przed decyzją. Poza tym jeśli już coś się wyleje, to na pewno lepiej na polepę, niż na wełnę mineralną, która zastępuje często polepę.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Anonimowy
7 lipca 2017 @ 14:32
Witam.Mam pytanie.W zw. z ty,że takie okna,jak u Pani w kuchni mam az 4 i chcę wymienić na plastiki.Jakie okna by Pani doradziła?pozdrawiam,AD.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
7 lipca 2017 @ 15:01
Dzien dobry, nie doradziłabym wymiany okien drewnianych na plastikowe. Pozdrawiam.
Justyna
6 lutego 2018 @ 05:30
Co patrzyłem się w lewej skrajnej szafce, że dwa dolne elementy wieniec i półka nad nim, że to coś szarego. Co to jest? Czy jest to element oświetlenia? Czy jakieś wysuwane półki? Czy jeszcze coś innego?
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
6 lutego 2018 @ 10:48
Chodzi o szafkę górną? To suszarka na naczynia 🙂
Anonimowy
6 lutego 2018 @ 15:22
Dziękuję. To by się zgadzało 🙂
J.S.
10 kwietnia 2018 @ 17:55
Witam, widząc pani kuchnię od razu przyszło mi na myśl pewne pytanie… Jak spisuje się cegła nad blatem? czy zabezpieczona była impregnatem? Będziemy niedługo przyklejać cegłe u siebie- stara rozbiórkowa cegła szamotowa, pocięta przez męża na placki- i wszyscy kręca nosem że to nie praktyczne, że nie doczyszczę itd., a my za nic w świecie jej nie oddamy ! proszę o uwagi , refleksje 🙂
Anonimowy
28 kwietnia 2018 @ 15:47
Jakie płytki polecałaby Pani do marmurowego, kremowego blatu i szarych frontów w kuchni?
Anka
6 marca 2022 @ 01:19
Dobry wieczór. Kuchni wyszla rewelacyjnie. Bardzo mi się podobają te przeswity drewna pod farbą. Czy możesz mi proszę podpowiedzieć jak i czym (jakim narzędziem) pomalować drewno, aby osiągnąć tami efekt? Czy trzba dodatkowo zabezpieczyć farbę jakimś lakierem lub olejem? Efekt wyszedł powalający.
Katarzyna Antończyk
14 listopada 2022 @ 18:53
Bardzo dziękuję! Fronty pomalowane są farbą do drewna Benjamin Moore, faktycznie daje wyjątkowy efekt 🙂
Anna
12 września 2024 @ 12:55
kuchnia bardzo ładna mam pytanie czym impregnowała Pani cegłę