Czy oglądając amerykańskie filmy i seriale tak jak ja analizujecie wnętrza, w których mieszkają ich bohaterowie?
Czy marzyło się Wam kiedyś mieszkać jak Bree z “Gotowych na Wszystko”, czy Carrie z “Seksu w Wielkim Mieście”? A może bardziej jak Francis Underwood w “House of Cards”? (wszystkie wnętrza we wpisie poniżej ;))
Tym wpisem chciałabym przedstawić główne cechy amerykańskich wnętrz, które oglądamy na ekranie na co dzień nie zastanawiając się jednak, co sprawia, że nasze wnętrza są zupełnie inne. Wnętrze w stylu amerykańskim nie jest aż tak trudne do stworzenia, trzeba tylko trzymać się kilku zasad. Traktujcie jednak ten wpis jako spore uproszczenie, z lekkim przymrużeniem oka, to nie jest przecież tak, że wszystkie amerykańskie wnętrza tak wyglądają 😉
1. Układ
Amerykańskie domy są duże. Średnia powierzchnia domu przeciętnego Amerykanina to aż 400 m.kw. Nie chodzi jednak tylko o rozmiar, ale też bardzo duże rozczłonkowanie bryły i planu domu, spójrzcie poniżej na przykładowy rzut domu amerykańskiego (ze strony z gotowymi projektami oraz domu polskiego. Wnętrze w stylu amerykańskim trudno będzie więc stworzyć na bardzo małej powierzchni.
…i dla porównania plan typowy domu w Polsce – zwarty i kompaktowy.
2. Kuchnia
Koniecznie duża, blisko wejścia, koniecznie z wyspą. Fronty drewniane, ramkowe, kamienne blaty. To w skrócie, bo o amerykańskich kuchniach będzie kolejny wpis (chcecie??) 🙂
3. Sztukateria na tle kolorowych (nie-białych) ścian
Amerykanie są mistrzami sztukaterii! Świetnie to zresztą koresponduje z podpunktem wyżej, bo biała sztukateria wygląda rewelacyjnie na tle nieco ciemniejszych ścian. Królują beże, taupe, zgaszone niebieskości.
|
“Seks w Wielkim Mieście 2”, źródło |
4. SymetriaKanapa i dwa fotele u jej boków, czy meble ustawione symetrycznie do kominka to bardzo charakterystyczne układy, ale również w innych pomieszczeniach symetria gra dużą rolę. |
Wnętrze z serialu “House of Cards”, źródło |
4. Warstwy tkanin
Dywany jeden na drugim, ogromna ilość poduch, zasłony, firanki, narzuty….Dużo wzorów i kolorów zestawionych ze sobą w często zaskakujący sposób, ale świetnie ze sobą współgrających.
|
wnętrze z filmu “Single Man”, źródło |
5. Kolor
“Don’t be afraid! Paint the door green!” —Dorothy Draper (tłum. “Nie bój się! Pomaluj drzwi na zielono!”)
|
źródło |
6. Błysk
Złote i srebrne elementy nie muszą świadczyć o złym guście (a jeśli lubicie te klimaty, zapraszam tutaj do poczytania o błyszczących kuchniach).
8. Miks kulturowy i stylowy
Takie wnętrze mogło powstać chyba tylko w Stanach Zjednoczonych. To znowu Greenbrier Hotel projektu Dorothy Draper. Na zdjęciu połączenie starożytnej Grecji z barokową Francją, Art Deco oraz wiklinowymi fotelami z nadmorskiego kurortu. Dla mnie to już zresztą lekka przesada 🙂 ale nie można odmówić wnętrzu spójności i charakteru.
Ten eklektyzm wynika chyba z natury samego kraju, który składa się przecież z imigrantów. Łamanie zasad dozwolone, liczy się efekt końcowy. Tutaj również można przywołać projekty wspomnianej wyżej rodziny Novogratz, jednak zdjęcie poniżej jest jeszcze bardziej spektakularne.
Na deser zapraszam po spacer po, jak to określono, “typowo amerykańskim domu klasy średniej”.
Gdzie szukać dodatków i mebli w amerykańskim stylu? Trafiłam na kilka takich sklepów i adresy podaję poniżej:
BB Home
House&More
Hamptons.pl
Westwing.pl
Jeśli Wy znacie inne sklepy (a na pewno znacie! ) zachęcam do podzielenia się adresami w komentarzu 🙂 W dobie tzw. “stylu skandynawskiego” niełatwo dziś znaleźć sklepy z rzeczami do wnętrz w amerykańskim stylu.
źródła zdjęć wpisu “Przepis na wnętrze w stylu amerykańskim”
www.dreamhomesource.com
www.morganharrisonhome.com
designindulgences.com
MIU design blog
21 marca 2015 @ 16:08
Kocham i podziwiam amerykańskie domy, ALE (no własnie, zawsze jest jakieś "ale") osobiście nie czułabym się dobrze w takich wnętrzach. Chociaż są piękne i zachwycam się nad nimi za każdym razem kiedy je widzę to wiem, że nie są dla mnie. Mimo wszystko nadal będę je podziwiała, ale tylko w filmach/serialach/magazynach wnętrzarskich.
Pozdrawiam ciepło :))
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
23 marca 2015 @ 20:25
Rozumiem, o czym mówisz. Te wnętrza, choć piękne, nie do końca wydają się pasować do polskich, o tyle mniejszych, przestrzeni.
Anna
23 marca 2015 @ 11:19
A mi sie tak naprawde te wnetrza, ktore pokazalas wcale nie podobaja. Podobalo mi sie natomiast mieszkanie Dextera, kiedy mieszkal sam.Oraz dom Underwoodów z House of Cards, ale to zupelnie inny styl niz ten o ktorym piszesz.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
23 marca 2015 @ 20:22
Anno, w tym tygodniu opublikuję wpis z filmowym amerykańskim wnętrzem bardzo w stylu domu Underwoodów, zapraszam 🙂
Homemade stories
24 marca 2015 @ 14:09
bardzo fajne inspiracje! Uwielbiam takie duże amerykańskie kuchnie mają swój urok! No i oczywiście też salony, które nie składają się z dużej ilości foteli i nie mają telewizora 🙂
Pozdrawiam i zapraszam również do mnie: http://www.homemade-stories.blogspot.be
todom.pl
17 sierpnia 2015 @ 14:34
Klimat wnętrz bardzo często tworzą detale ale nie tylko. Np. rodzaj podłogi lub schodów sprawia, że wnętrze jest przytulne lub wręcz bije pustką…wszystko zależy od tego co z czym "zmiksujemy".
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 sierpnia 2015 @ 14:38
Najważniejsza we wnętrzach jest z pewnością architektura – podłoga, sufit, okna i drzwi.
Anonimowy
11 maja 2017 @ 16:04
Czy jest możliwość stworzenia chociaż namiastki takiego stylu w małym mieszkaniu ?
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
17 maja 2017 @ 19:56
Myślę, że jak najbardziej.
hiob
18 czerwca 2017 @ 17:27
Witam. Mam małą prośbę: Następnym razem, gdy Pani udostępni jakiś z moich filmów, byłoby mi miło, gdyby Pani mnie jakoś o tym powiadomiła. Na przykład pisząc o tym w komentarzu pod tym filmem. Dziękuję.
A ponieważ jest to strona "architekta na szpilkach", to może Panią zainteresuje film o tym, jak moja żona zbudowała kominek? Łatwo go znaleźć na moim kanale na YT.
Pozdrawiam serdecznie. Piotr "hiob" Jaskiernia.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
19 czerwca 2017 @ 13:21
Oczywiście, zrobię to następnym razem. Gratuluję samodzielnej budowy kominka ☺ pozdrawiam.
hiob
19 czerwca 2017 @ 19:51
Przekażę żonie gratulacje. To jej samodzielne dzieło, ja nawet jej nie przeszkadzałem. 😉
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
23 czerwca 2017 @ 21:52
super! 🙂 proszę przekazać.