Polański to bezsprzecznie jeden z moich ulubionych reżyserów. Żaden z jego filmów mnie nie rozczarował, również “Autor Widmo” (2010). Jest to thriller polityczny o pisarzu, który w imieniu byłego premiera Wielkiej Brytanii, pisze jego autobiografię. Akcja filmu toczy się we wnętrzu nadmorskiego domu pisarza.
Fascynujące są scenografia i wnętrza tego filmu, autorstwa Albrechta Konrada. Wyraziste, kubaturowe, kanciaste meble, oszczędna paleta kolorów, surowe materiały najwyższej jakości – kamień, drewno, skóra, brak niepotrzebnych przedmiotów i ozdób. Scenografia filmu “Autor Widmo” i wnętrza domu głównego bohatera dają nam przepis na męskie wnętrze.
Mimo oszczędnego wystroju wnętrze nie wydaje się chłodne. Naturalne materiały – łupek i drewno – ocieplają wnętrze, skontrastowane z betonowymi płytami na ścianach, metalem i szkłem. Paleta kolorów jest głęboka, stonowana. Bardzo ważną rolę grają abstrakcyjne wielkoformatowe obrazy, krople koloru w tych szaro-brązowych wnętrzach (podobno niektóre to obrazy Skolimowskiego, nie znalazłam jednak potwierdzenia tej opinii), które wdzierają się na w prawie każdy kadr filmu.
Każdy z mebli obecnych w tym domu warty jest dokładniejszego przyjrzenia się. Znajdziemy tu prawdziwe perełki – meble Waltera Knolla (CEOO, FK, FK 86 Lounge, krzesła Gio, sofa Living Landscape), w tym fotele i sofa Normana Fostera dla firmy Knoll (Tu możecie zobaczyć jakie meble firmy Walter Knoll zostały użyte w filmie.) Styl wnętrza wyraźnie inspirowany jest Bauhausem (czyli słynną w okresie międzywojennym niemiecką szkołą artystyczną), mamy tu biurko S285 oraz krzesło S64 produkowane obecnie przez firmę Thonet – meble o stalowej konstrukcji Marcela Breuera z lat 30-stych w stylu szkoły Bauhaus.
Architektura budynku, w którym mieszka główny bohater, też jest bardzo interesująca. W filmie znajduje się on w Martha’s Vineyard, Massachusetts, USA. Szara cegła brak detali sprawiają, że bryła jest twarda, surowa, wydaje się niedokończona. Byłam ciekawa gdzie stoi i kto go zaprojektował, ale okazało się…że nie istnieje. Fasada była skonstruowana w Usedom w Niemczech, reszta to tylko bardzo udana wizualizacja. Plaże, grające w filmie, to wyspa Sylt, na granicy niemiecko-duńskiej. A, faktycznie, przecież Roman Polański ma zakaz wjazdu do Ameryki!
Architektura budynku, w którym mieszka główny bohater, też jest bardzo interesująca. W filmie znajduje się on w Martha’s Vineyard, Massachusetts, USA. Szara cegła brak detali sprawiają, że bryła jest twarda, surowa, wydaje się niedokończona. Byłam ciekawa gdzie stoi i kto go zaprojektował, ale okazało się…że nie istnieje. Fasada była skonstruowana w Usedom w Niemczech, reszta to tylko bardzo udana wizualizacja. Plaże, grające w filmie, to wyspa Sylt, na granicy niemiecko-duńskiej. A, faktycznie, przecież Roman Polański ma zakaz wjazdu do Ameryki!
Na ścianie łupek, w tle wydmy. Biurko S285 Marcela Breuera. Podoba mi się lampa wisząca nad biurkiem.
Źródła światła są bardzo dyskretne, oświetlają płaszczyzny, nie punkty. Krwistoczerwony obraz dodaje wnętrzu charakteru i wprowadza niepokój.
Zobaczcie te fantastyczne, lewitujące schody!
Znacie chyba te krzesła? Tak, to Barcelona Miesa van de Rohe!
Znów na ścianie łupek. Znów wyraziste abstrakcje na ścianie. Czarna skórzana sofa projektu Normana Fostera.
Obraz na ścianie sprawia dramatyczne wrażenie wiadomości wypisanej krwią umierającego.
Dębowe fronty kuchenne skontrastowane zostały ze stalowymi sprzętami. Ale ja, jedyne co tu widzę, to kanapki z surowego chleba tostowego, co za ohydztwo 😉
Zobacz wszystkie moje wpisy o WNĘTRZACH FILMOWYCH
źródła:
designlounge.pl
formspacefilm.com
www.home-designing.com
www.davidscheunemann.com
ipnoticstore.pl
Mariusz
15 kwietnia 2015 @ 00:59
Jeden z moich ulubionych filmów naszego reżysera. Widziałem go już kilka razy i wnętrza, które prezentujesz znam dość dobrze. Są piękne, ale moją uwagę zawsze najbardziej przyciągały fantastyczne obrazy, których troszkę na ścianach wisi.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
28 września 2015 @ 09:36
Tak, szkoda tylko, że nie udało mi się znaleźć autorów wszystkich tych obrazów
Unknown
28 września 2015 @ 01:06
W imieniu premiera UK, a nie prezydenta USa.
Katarzyna Antończyk, Architekt Na Szpilkach
28 września 2015 @ 09:35
Dziękuję za czujność, poprawiłam 🙂 Pozdrawiam.
Jan Piesiak
24 marca 2024 @ 01:51
Łupek, który przywołuje Pani w opisach zdjęć wygląda na bazalt. Łupek ma strukturę warstwową, Również to nie jest granit ponieważ granit miałby płaszczyznowa strukturę łamania. Zdecydowanie jest to bazalt cięty na pasy i obrabiany z dwóch płaszczyzn o czym świadczą przełamania od górnej i dolnej płaszczyzny okładziny.